środa, 23 stycznia 2013

Część 6


-Tak, więc… – zaczęła nieporadnie wysuwać karteczkę, tak, by jej nie naruszyć lub nie podrzeć.

-Możemy kontynuować nasze… Hmm… – zbadała dokładnie sufit, zawędrowała spojrzeniem, aż do biurka, następnie do okna, rozejrzała się do okoła własnych kolan, które przysunęła blisko siebie. Reszta dziewcząt również zaczęła kręcić głowami, niedokładnie wiedząc, o co chodzi. „Czysto” Sky powiedziała sama do siebie.

-Nasze rozważania, na temat owego znaleziska. – mrugnęła porozumiewawczo. Miała nadzieję… nie, wręcz była pewna, że jej przyjaciółki zaraz przylgną do niej jak rzepy, żeby przyjrzeć się jak najdokładniej zagadce. Będą podekscytowane i gotowe na wszystko!

-A co niby mamy z tym zrobić? – wyrwało się Luci, gdy przekręcała się na plecy, unosząc przytulankę wysoką nad swoją śliczną twarzą.

-Słucham? To przecież może być odkrycie roku! – dziewczyna biła się z myślami. Gdzie się podziała racjonalna Skyler, która w podobnym przypadku, zapewne zareagowałaby zupełnie jak blond piękność. Sama się przekonywała, że to głupi żart, a teraz stawała w jego obronie?

-Jeśli ma to prowadzić do jakiegoś starożytnego artefaktu, lub czegoś naukowego… to jestem z tobą siostro! – zawołała radośnie Jaga i rzuciła się Gotce na szyję.

-Nauka… blech… – dodała nieprzekonana Lucrecia. W tym momencie pluszak upadł jej na bladą twarzyczkę, a ona zapiszczała cichutko. Rozległ się śmiech, nawet Sky uniosła kąciki ust. „A masz!”.

-Hej! Patrzcie! To też jest zdecydowanie heban. – Jagoda wskazała na kolejną deskę, delikatnie inną kolorem od reszty. Odstawał od niej spory kawałek, o który Ray zahaczył bluzką. Czarnowłosa podeszła na czworaka do drewienka i wyciągnęła rękę by złapać za wystającą część.

-Uważaj! Skaleczysz się! – pisnęła znowu Luci i zasłoniła oczy poduszką.

-Nie przesadzaj… – ledwo dotknęła drewna, a już z sykiem zabrała dłoń z wielką zadrą na samym środku wewnętrznej strony.

-Ała! – wrzasnęła i odwróciła się od blondynki, by nie widzieć satysfakcji w jej oczach. Rozczarowałaby się, w błękitnych zwierciadłach Lucreci malowało się wyłącznie zmartwienie. Jaga wyprostowała kolana i podeszła do szafeczki koło swojego łóżka. Złapała za miedziany uchwyt i wysunęła ostrożnie spróchniałą szufladę. W całym pokoju od razu uniosła się woń polnych kwiatów. Wszyscy obecni pojaśnieli. Hipiska wyciągnęła jasnożółte rękawiczki ogrodnicze i założyła je z miną maniaka zieleni. Zawsze, gdy je miała na sobie albo ratowała rośliny, albo je sadziła, albo walczyła o poglądy, w które wierzyła.  Wróciła na miejsce, ukucnęła i z precyzją chirurga chwyciła za ostry fragment deski, po czym pociągnęła go do góry najmocniej jak umiała. Hebanowy fragment podłogi skrzypnął i uniósł się delikatnie, jedną stroną wciąż będąc przymocowanym do swojego miejsca spoczynku. Od wnęki do odstającej części ciągnęła się uszkodzona pajęczyna i mnóstwo kurzu. Luci, która przed chwilą odsłoniła twarz zaciekawiona, teraz nakryła się całą kołdrą. Nastolatka panicznie bała się pająków, nawet jeśli lokatorzy tej sieci już dawno temu się wynieśli.

-Fuj. – oznajmiła Britney wychylając się zza Jagi, by przyjrzeć się odkryciu. Nagle na oczach wszystkich coś we wnętrzu dziury zabłyszczało, jakby nie zważało na swoje położenie, emitowało jasnym kuszącym blaskiem. Jaga przecięła jednym, szybkim ruchem osłonę z pyłu i nieczystości. Lśnienie zgasło. Dziewczynom ukazał się średnich rozmiarów klucz. Spojrzały po sobie zdezorientowane. Głowa Luci wyłoniła się skuszona panującą ciszą. Jaga wyjęła znalezisko i położyła z powrotem deskę na miejsce. Odłamała wystającą część, żeby już nikt o nią przypadkowo nie zaczepił. Sky wzięła od przyjaciółki kolejną wskazówkę i poczuła, że naprawdę jest na tropie czegoś niesamowitego. Wiedziała, że właśnie zaczyna się ich przygoda.

2 komentarze:

  1. Niezłe... szkoda, że takie krótkie =/
    Ale ok. Będę cierpliwa...
    A!... Wstaw te swoje rysunki tych bohaterek... =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstawię jak tylko będę mogła :D Przepraszam, że krótkie, ale to był ostatni fragment rozdziału drugiego, więc już nie chciałam zaczynać kawałka trzeciego ;) Następna część pojawi się w piątek lub sobotę i będzie dłuuuga, gdyż nie będę wstawiała podczas ferii, dziękuję za śledzenie losów moich bohaterów <3

      Usuń